Wielkanoc to świąteczny okres spotkań z rodziną wśród wielu smakołyków przy pięknie zastawionym stole. Długie godziny spędzone przed apetycznymi świątecznymi potrawami sprzyjają konsumpcji, a cukrowe baranki, czekoladowe zające i domowe wypieki są niezwykle atrakcyjne dla naszego oka – co sprawia, że ciężko się im oprzeć. Warto jednak zastanowić się, które ze słodyczy możemy bezkarnie jeść w czasie świąt, a które mogą okazać się zgubne dla naszej sylwetki. 

Baranek cukrowy jest stałym gościem wielkanocnych koszyczków. Najczęściej zrobiony jest z masy cukrowej z dodatkiem sztucznych barwników. Mały baranek cukrowy (60g) dostarcza około 250 kcal. Ciekawą alternatywą dla pustych kalorii, zawartych w cukrowych barankach, jest własnoręczne wykonanie swojego baranka np. z ciasta chlebowego lub wyciśnięte z masła, dzięki czemu wielkanocne baranki mogą stanowić przede wszystkim ozdobę świątecznego stołu.

Wśród dzieci dużym zainteresowaniem cieszą się zabawy związane z poszukiwaniem czekoladowych jajek i innych świątecznych ozdób. W wielu krajach, zgodnie z tradycją, w niedzielny poranek rozpoczyna się poszukiwanie czekoladowych łakoci – jajek wielkanocnych, dzwonków, kurczaczków i zajączków ukrytych przez dziadków i rodziców w zakątkach mieszkania lub w ogrodzie. Nagrodą za znalezienie czekoladowych smakołyków jest prawo do ich zjedzenia. Warto pamiętać o tym, że 100 g czekolady mlecznej to około 500-650 kcal, podobnie w przypadku białej czekolady, natomiast nieco mniej kaloryczna jest czekolada gorzka, jednak to wciąż 450-550 kcal w 100 g.

Jeśli już chcemy po nią sięgnąć, to warto wybrać właśnie czekoladę gorzką, gdyż zawiera ona w sobie najwięcej kakao o zdrowotnych właściwościach, należy unikać natomiast czekolady białej, która nie posiada kakao, przez co jest jedynie tuczącą masą, tak samo jak cukrowe figurki.

Pascha wielkanocna, jedna z tradycyjnych potraw wielkanocnych, upowszechniła sie w naszym kraju dzięki kuchni kresowej. Jest to deser przez wielu nieznany, a przez to niedoceniany. Pascha jest nie lada gratką dla miłośników słodkości. Tradycyjnie przygotowywana jest z twarogu lub z mleka, śmietany, masła, zwykle z dodatkiem żółtek, cukru, wanilii i innych składników, również bakalii. Zazwyczaj jest bardzo słodka, podawana najczęściej w postaci ściętej piramidki ozdobionej rodzynkami i skórką pomarańczową. Porcja paschy wielkanocnej to ok. 400 kcal, jednakże można przygotować „odchudzoną” wersję tego deseru, poprzez rezygnację z dużej ilości żółtek, wykorzystanie chudego twarogu oraz dodanie owoców.

Najczęściej spotykanymi słodyczami na wielkanocnym stole są tradycyjne domowe wypieki. Zwykle są to piaskowe babki wielkanocne, mazurki, keksy, ciasta drożdżowe z kruszonką oraz serniki. Mimo, iż ciasta są ogólnie dość kaloryczne, to jednak na małą porcję zawsze można sobie pozwolić. Najlepiej sięgnąć po keksy i ciasta drożdżowe z owocami, które dzięki bakaliom dostarczają organizmowi wielu ważnych witamin i minerałów. Serniki, choć nie tak bardzo kaloryczne w porównaniu do innych, są „ciężkie” dla żołądka.

Najmniej kaloryczne ze wszystkich wymienionych są ciasta na bazie galaretek, po które warto sięgać w pierwszej kolejności. Należy jednak pamiętać, aby nie używać do nich bitej śmietany, ponieważ dodaje ona sporo kalorii. Warto również wziąć pod uwagę, że np. 100 g sernika, to optycznie dużo mniejsza porcja niż 100 g babki drożdżowej, przez co bywamy skłonni do zjedzenia jego większej porcji.

Typowe wypieki są mieszanką najbardziej kalorycznych składników: białego cukru, masła, mąki pszennej. Węglowodany i tłuszcz to prawdziwa bomba kaloryczna. Modyfikując przepisy można stworzyć wersje mniej kaloryczne, aby nie martwić się o dodatkowe kilogramy po świętach. Zamiast białego cukru można zastosować zdrowsze, naturalne substancje, takie jak stewia, ksylitol bądź też powszechnie znany miód. Szklanka stewii zamiast szklanki cukru to nawet 1000 kcal mniej. Stewia, w przeciwieństwie do sztucznych słodzików, nie gorzknieje w wysokiej temperaturze, dzięki czemu można ją bez problemu stosować do wypieków. Mąkę pszenną można z powodzeniem zastąpić mąką orkiszową, która zawiera więcej witamin, białka i minerałów niż mąka biała. Innymi zdrowymi mąkami są: żytnia, gryczana i jęczmienna- mają one niższą zawartość glutenu. Ciasta można także przygotować bez dodatku masła.

Dietetyczną babkę drożdżową lub mazurki można upiec z dodatkiem jogurtu lub ricotty. Można także zainspirować się przepisami wegańskimi, które są skarbnicą wiedzy o ciastach bez dodatku tłuszczu pochodzenia zwierzęcego. Kaloryczne, śmietanowe kremy można zastąpić kremami na bazie owoców lub gorzkiej czekolady.

Przeciętne zapotrzebowanie energetyczne zdrowego człowieka to około 2000 kcal na dzień. W okresie świątecznym może to być nawet drugie tyle, czyli 4000 kcal! Odpowiedzialność za to ponoszą głównie słodkości, które są najbardziej kalorycznymi produktami w świątecznym menu. Ogromne ilości cukru, które zawiera np. lukrowa polewa mazurka, mogą wpływać negatywnie na nasze zdrowie. Nie należy jednak popadać ze skrajności w skrajność, a po prostu zachować zdrowy umiar. Jeżeli jest taka możliwość, warto wybrać produkty najbardziej wartościowe, przez które nasze zdrowie i sylwetka nie ucierpią. Warto również samemu przygotować wielkanocne słodycze, ponieważ wtedy wiemy, co się w nich znajduje.

Piśmiennictwo:

1. Wielkanocny koszyczek kalorii, czyli ile kalorii ma Twój wielkanocny koszyk  (http://www.zdrowe-odzywianie.info.pl/artykuly/wielkanocny-koszyczek-kalorii-czyli-ile-kalorii-ma-twoj-wielkanocny-koszyk.html)
2. http://www.focus.pl/czlowiek/wielkanocne-tradycje-w-europie-9236
3. Jak nie przytyć w Wielkanoc? (http://www.jak-to-zrobic.pl/index.php/a/3/b/1/c/14/d/0/id/1210)
4. http://www.focus.pl/czlowiek/w-wielkanoc-zjadamy-nawet-4000-kalorii-12390
5. informacje zaczerpnięte ze strony internetowej stewiarnia.pl